Skąd jesteście?

Aniaa

Ja jestem z Katowic więc mam to szczęście ( albo dla niektórych nieszczęście), że mam uczelnie prawie pod nosem. Jakoś nie wiem czy potrafiłabym już na 1 roku studiów wyprowadzić się z domu i studiować gdzieś daaaaaaaleko... Chciałam iść na psychologię no ale zabrakło mi 5 punktów, więc wybór trafił na socjologię, a za rok będę próbowała znowu na psychologię i wtedy zobaczę-albo dwa kierunki na raz, albo sama psychologia ;D

Szahim

Nie ukrywam, że dla mnie to łatwe nie jest. Wcześniej studiowałem 50 km od domu, więc w każdy weekend mogłem przyjechać Smile

Teraz, jedynie od święta. Pocieszam się tym, że jak się zacznie rok akademicki rozkręcać, to będę miał mniej czasu na myślenie o głupotach i czymś się zajmę. Może zaangażuje się w jakąś działalność. Marzy mi się samorząd, ale podejrzewam, że za głupi na to jestem Razz

Jeżeli mimo to będę świrował, moi bracia studiują w Krakowie i Częstochowie, więc zawsze mogę na weekend pojechać.

Nie wiecie, czy na roku jest ktoś z woj. lubelskiego?

nitka155

Ja jestem z Dąbrowy G. Przeczytałam tę rozmowę i powiem Wam tak, więcej optymizmu Very Happy

Fakt, taka nagła zmiana otoczenia jest wyzwaniem, ale jak już poznasz więcej ludzi to na pewno poczujesz się lepiej Smile

Jutro integrujemy się po szkoleniu, więc myślę, że w Twoim przypadku Marcin obecność obowiązkowa! Smile

Potem będziesz się integrował ze swoją grupą, i z grupą z TI, i z grupą z Ang, i z grupą z wf, będzie dobrze Wink

Polubisz nas Very Happy

Ja też chcę psychologię, ja też Very Happy

Przez głupotę się nie dostałam. Powiedz mi Aniu, bierzesz pod uwagę opłaty? Bo ja też myślałam, że postudiuję sobie 2 kierunki za rok, ładnie, pięknie, ale byłoby mi szkoda płacić za dzienne studia... Na razie się tym nie przejmuję, bo wierzę, że socjologia przypadnie mi do gustu Smile

Aniaa

Wiesz co... mi bardzo zależy na psychologii bo jakoś już od dawna mnie do tego bardzo ciągnęło Very Happy

, brałam nawet pod uwagę zaoczną byleby na nią iść. Po zastanowieniu jednak doszłam do wniosku, że studia dzienne są lepsze, można wkręcić się w wiele grup mieć jakąś ekipę i po prostu lepiej się bawić bo na zaocznych są niektórzy starsi, już pracujący i wydaje mi się, że jest ciężej jeżeli chodzi o jakieś życie towarzyskie itd. Więc postanowiłam, że spróbuję socjologii żeby w ogóle "zasmakować' studenckiego życia no i próbować z psychologią za rok Very Happy

a jak socjologia mi się spodoba to też zostanę Smile

a tak wracając do tematu to właśnie- spotkanie integracyjne będą mam nadzieję i wszyscy ładnie, pięknie się poznamy Very Happy

ja należę raczej do osób początkowo nieśmiałych ale jak się rozkręcę to nie jest tak źle Wink

nitka155

Jesteśmy w takiej samej sytuacji Very Happy

Ja się trochę obawiam, że będę miała ogromny dylemat za rok. Tym bardziej, że będę specjalnie zdawała kolejny przedmiot na maturze i nie chcę żeby to moje poświęcenie poszło na marne...

Szahim

Psychologia jest świetnym kierunkiem, ale bardzo wymagającym. Na dobrą sprawę, to co można nazwać interesującym tematem, pojawia się z reguły na 3 roku. Wtedy zaczynają się zajęcia bardziej kierunkowe, dostosowane do specjalizacji, czyli zainteresowań danej osoby (w końcu wybieramy to, co nas interesuje). Nie wiem jak jest na innych uczelniach, ale na początku większość rzeczy, to nudy. Biologia, działanie organizmu, logika, mnóstwo, ale to mnóstwo filozofii z każdego okresu, i reszta ogólnych tematów. Co nie przeszkodziło w tym, żeby już w pierwszym semestrze było 6 egzaminów Razz

Też bym chciał wrócić do tego kierunku, ale ja już jestem za stary :/

Spotkanie integracyjne, tak? Pewnie się pojawię, choć podobnie jak Ania, nie należę do osób śmiałych. raczej nie będę od początku duszą towarzystwa Smile

Aniaa

Ja mam zamiar podwyższyć sobie wynik z polskiego i biologii i w ogóle nie za bardzo rozumiem tą rekrutację na przyszły rok na psycho bo z tego wynika,że wszystkie przedmioty maturalne liczone są tylko na podstawach i nie ma żadnego przelicznika na rozszerzenia Very Happy

ja w ogóle strasznie lubiłam i lubię biologię i bardzo intensywnie myślałam o medycynie jednak parę rzeczy było przeciw więc moje marzenia pozostały na psychologii klinicznej, psychoterapii itd Very Happy

Marcin uwierz- ja mam na początku straszne problemy z odnalezieniem się w towarzystwie ale jakoś to będzie mam nadzieję Very Happy

nitka155

Ja się boję, że tak marzę o tej psychologii, a później [przyjmijmy, że się wreszcie dostanę Razz

] okaże się, że się do tego nie nadaję... No, ale staram się nie zakładać najgorszego.

Nie ma się czym przejmować, ja też taka jestem Smile

Ale z tego co zauważyłam jest nas więcej, utworzymy taką grupę wsparcia Razz

Retah

Ja tez się przyłączam, mogę? A będziemy siadać w kółeczku i trzymać się za ręce ? Wink

Szahim

Psychologia kliniczna i psychoterapia to również mój krąg zainteresowania. Choć mnie bardziej fascynują zaburzenia, szczególnie nastroju. Schizofrenia, zaburzenie afektywne dwubiegunowe, depresje, dystymie, cyklotymie etc, etc.
Jednak jak się później okazało, na roku większość chciała iść właśnie na tą specjalizacje, a ja, przy moich ocenach, nie miałem na nią czas. Więc był to początek końca mojej przygody z psychologią. niestety.

Ja mam na początku poważne problemy z odnalezieniem się ogólnie, nie tylko w towarzystwie Smile

Żałuje, że zostałem na weekend, a nie pojechałem do domu, żeby wrócić pociągiem w poniedziałek. Przynajmniej nie wydzwoniłbym całej kasy na telefonie Razz

A konto uzupełnią dopiero 19 :/

Adaś

W którym pokoju jestes?

Szahim

Na chwilę obecną pokój 238, DS2 rzecz jasna Razz

Adaś

To ja jestem troche
wyżej 414

Szahim

Uuu

Tam to dopiero musi być głośno Smile

Podobno im wyżej, tym bardziej imprezowo Razz

Adaś

Zobaczymy jak dzisiaj przyjade